Turystka łapie stopa na drodze z Nowego Targu do Zakopanego.
Z piskiem opon zatrzymuje się samochód, a w nim dwóch górali.
Turystka pyta. Zawieziecie mnie chłopcy do Zakopanego ?
Tak, proszę wsiadać mówi kierowca.
Jak panienka wsiadła do auta, drugi góral nieśmiale mówi. Chcemy panię przy okazji wykorzystać.
Turystka. Dobrze, tylko załóżcie chłopcy prezerwatywy, żebym nie zaszła w ciąże.
W Zakopanem wszyscy pożegnali się jak niby nigdy nic.
Za trzy dni jeden z chłopaków mówi do drugiego. Jędrek, zależy ci, żeby ta turystka nie zaszła w ciąże ?
Nie, nie zależy mi.
To wiesz co, zdejmijmy te prezerwatywy !
AD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz